Witam,

Mam pytanie odnośni płytek podłogowych.
Czy Któryś/aś z wielce szanownych grupowiczów mógłby(mogłaby)
odpowiedzieć mi czym kierować się przy wyborze płytek? Niestety budżet
mam ograniczony, ale może czasami warto poczekać i dołożyć trochę więcej.
Wszelkie rady mile widziane

Użytkownik marioz_fl napisał w wiadomości
news:i38o75$g9a$1@news.onet.pl...
> Czy Któryś/aś z wielce szanownych grupowiczów mógłby(mogłaby) odpowiedzieć
> mi czym kierować się przy wyborze płytek? Niestety budżet mam ograniczony,
> ale może czasami warto poczekać i dołożyć trochę więcej.


Wyglądem??

Może i te droższe płytki są w czymś lepsze ale ja o tym nie wiem. Mam takie
po około 40 plnów za kwadrat. Od blisko 4 lat zero problemów.
Polecam!!!

--
Pozdrawiam

Tomasz

On 3 Sie, 11:40, marioz_fl wrote:
> Witam,
>
> Mam pytanie odnośni płytek podłogowych.
> Czy Któryś/aś z wielce szanownych grupowiczów mógłby(mogłaby)
> odpowiedzieć mi czym kierować się przy wyborze płytek? Niestety budżet
> mam ograniczony, ale może czasami warto poczekać i dołożyć trochę więcej.
> Wszelkie rady mile widziane

Popieram przdpiszce.
Wybierz ladne. W sklepie mozesz na upartego wyjac z kilku kartonow i
polozyc na sobie zeby zobaczyc czy maja jednakowa wielkosc. Jesli z
tej samej serii (na kartonie bedzie nadrukowana) to nie powinno byc
niespodzianek.
No i kup dobrej firmy. Dobrej znaczy znanej, niekoniecznie drogiej.
Ja mam opoczno i nie narzekam. Wisza i nie pekaja...

Kup spory zapas. W ksiazkach pisza o 15% ale ja bym wzial nawet z 5-6
sztuk wiecej. Jak jakas sie wykruszy z czasem to bedzie co wsadzic.

--
Lukasz Sczygiel

marioz_fl wrote in message
news:i38o75$g9a$1@news.onet.pl...
> Witam,
>
> Mam pytanie odnośni płytek podłogowych.
> Czy Któryś/aś z wielce szanownych grupowiczów mógłby(mogłaby) odpowiedzieć
> mi czym kierować się przy wyborze płytek? Niestety budżet mam ograniczony,
> ale może czasami warto poczekać i dołożyć trochę więcej.
> Wszelkie rady mile widziane

żeby były proste i narożniki nie odstawały.

W dniu 03.08.2010 11:40, marioz_fl pisze:
> Mam pytanie odnośni płytek podłogowych.
> Czy Któryś/aś z wielce szanownych grupowiczów mógłby(mogłaby)
> odpowiedzieć mi czym kierować się przy wyborze płytek? Niestety budżet
> mam ograniczony, ale może czasami warto poczekać i dołożyć trochę więcej.
> Wszelkie rady mile widziane

Zależy gdzie te płytki.
Do łazienki - szukać ładnych, a nietrudno znaleźć takie w gamie płytek
szkliwionych na glince, cena raczej nie będzie wysoka.
Do kuchni gdzie się dużo chodzi przydałaby się jakaś wyższa klasa
ścieralności, ale glinka szkliwiona nadal nie będzie odporna na
uderzenia (np. gdy upadnie garnek).
Do salonu - gres barwiony w masie - drogie i bez finezyjnych kolorowych
wzorków, ale za to trwałe.
Poza tym dopłaca się za opcje:
- rektyfikacja - płytka kalibrowana i przycinana - dokładność wymiarów i
krawędzi pozwala na układanie z minimalną fugą,
- poler lub półpoler (lappato) - fajny naturalny połysk, ale brak
szkliwa i otwarte pory powodują podatność na odbarwienia np. gdy się
rozleje wino czy kawa.

--
pozdrawiam,
Kranu

kranu pisze:
> W dniu 03.08.2010 11:40, marioz_fl pisze:
>> Mam pytanie odnośni płytek podłogowych.
>> Czy Któryś/aś z wielce szanownych grupowiczów mógłby(mogłaby)
>> odpowiedzieć mi czym kierować się przy wyborze płytek? Niestety budżet
>> mam ograniczony, ale może czasami warto poczekać i dołożyć trochę więcej.
>> Wszelkie rady mile widziane
>
> Zależy gdzie te płytki.
> Do łazienki - szukać ładnych, a nietrudno znaleźć takie w gamie płytek
> szkliwionych na glince, cena raczej nie będzie wysoka.
> Do kuchni gdzie się dużo chodzi przydałaby się jakaś wyższa klasa
> ścieralności, ale glinka szkliwiona nadal nie będzie odporna na
> uderzenia (np. gdy upadnie garnek).
> Do salonu - gres barwiony w masie - drogie i bez finezyjnych kolorowych
> wzorków, ale za to trwałe.
> Poza tym dopłaca się za opcje:
> - rektyfikacja - płytka kalibrowana i przycinana - dokładność wymiarów i
> krawędzi pozwala na układanie z minimalną fugą,
> - poler lub półpoler (lappato) - fajny naturalny połysk, ale brak
> szkliwa i otwarte pory powodują podatność na odbarwienia np. gdy się
> rozleje wino czy kawa.
>

Płytki praktycznie wszędzie za wyjątkiem salonu. Bo muszę się zdecydować
na łazienkę, kuchnię, korytarz i przedpokój, przy te na korytarz,
łazienkę i przedpokój chciałabym, żeby były takie same, bo te
pomieszczenia są połączone, a i oczywiście jeszcze na schody

Użytkownik marioz_fl napisał w wiadomości
news:i39s6k$oc7$1@news.onet.pl...

> pomieszczenia są połączone, a i oczywiście jeszcze na schody

Na schody? Brrr...

Pozdro.. TK

> Zależy gdzie te płytki.
> Do łazienki - szukać ładnych, a nietrudno znaleźć takie w gamie płytek
> szkliwionych na glince, cena raczej nie będzie wysoka.
> Do kuchni gdzie się dużo chodzi przydałaby się jakaś wyższa klasa
> ścieralności, ale glinka szkliwiona nadal nie będzie odporna na
> uderzenia (np. gdy upadnie garnek).
> Do salonu - gres barwiony w masie - drogie i bez finezyjnych kolorowych
> wzorków, ale za to trwałe.
> Poza tym dopłaca się za opcje:
> - rektyfikacja - płytka kalibrowana i przycinana - dokładność wymiarów i
> krawędzi pozwala na układanie z minimalną fugą,
> - poler lub półpoler (lappato) - fajny naturalny połysk, ale brak
> szkliwa i otwarte pory powodują podatność na odbarwienia np. gdy się
> rozleje wino czy kawa.


Ja nie polecam poleru do kuchni, brud (paprochy, kawałki jedzenia)
przyklejaja sie dobrze do płytek i trudno się to poźniej zmywa mopem,
z odbarwianiem nie mam problemu.
Teraz do kuchni kupiłbym płytki na których nie widać tak bardzo brudu.
Najlepiej drewnopodobne a jeszcze lepiej (jak u moich rodziców)
korkopodobne. Nie widać na nich każdego jednego okruszka.

Tanie płytki to nie znaczy złe. Trzeba je tylko dobrze obejrzeć przed
przyklejaniem czy na pewno są równe i jednakowego koloru.

Pzdr
QbaB

QbaB pisze:
>> Zależy gdzie te płytki.
>> Do łazienki - szukać ładnych, a nietrudno znaleźć takie w gamie płytek
>> szkliwionych na glince, cena raczej nie będzie wysoka.
>> Do kuchni gdzie się dużo chodzi przydałaby się jakaś wyższa klasa
>> ścieralności, ale glinka szkliwiona nadal nie będzie odporna na
>> uderzenia (np. gdy upadnie garnek).
>> Do salonu - gres barwiony w masie - drogie i bez finezyjnych kolorowych
>> wzorków, ale za to trwałe.
>> Poza tym dopłaca się za opcje:
>> - rektyfikacja - płytka kalibrowana i przycinana - dokładność wymiarów i
>> krawędzi pozwala na układanie z minimalną fugą,
>> - poler lub półpoler (lappato) - fajny naturalny połysk, ale brak
>> szkliwa i otwarte pory powodują podatność na odbarwienia np. gdy się
>> rozleje wino czy kawa.
>
>
> Ja nie polecam poleru do kuchni, brud (paprochy, kawałki jedzenia)
> przyklejaja sie dobrze do płytek i trudno się to poźniej zmywa mopem,
> z odbarwianiem nie mam problemu.
> Teraz do kuchni kupiłbym płytki na których nie widać tak bardzo brudu.
> Najlepiej drewnopodobne a jeszcze lepiej (jak u moich rodziców)
> korkopodobne. Nie widać na nich każdego jednego okruszka.
>
> Tanie płytki to nie znaczy złe. Trzeba je tylko dobrze obejrzeć przed
> przyklejaniem czy na pewno są równe i jednakowego koloru.
>
Czy to oznacza obejrzenie po kupnie ze sklepu czy tuż przed położeniem?