docieplenie sciany w ziemi - stary budynek
2010-08-09 21:01:04 - franc
Robiac przygotowania pomyslalem, ze moze warto po daniu dysperbitu docieplic
przy okazji steropianem (tym twardszym) calosc i zakonczyc folia kubelkowa.
Ale
Przypomnialem sobie a wlasciwie zauwazylem przy ubytku w jednym miejscu
cegly, ze sciana w ziemi budynku to cegla - wolna przestrzen - cegla.
Czy duzo zyskam docieplajac taka sciane w ziemi?
--
F.
Re: docieplenie sciany w ziemi - stary budynek
2010-08-10 10:07:56 - rrr
> Mam juz prawie gotowy wykop na izolacje pionowa.
> Robiac przygotowania pomyslalem, ze moze warto po daniu dysperbitu docieplic
> przy okazji steropianem (tym twardszym) calosc i zakonczyc folia kubelkowa.
Po co ?
>
> Ale
>
> Przypomnialem sobie a wlasciwie zauwazylem przy ubytku w jednym miejscu
> cegly, ze sciana w ziemi budynku to cegla - wolna przestrzen - cegla.
> Czy duzo zyskam docieplajac taka sciane w ziemi?
Tak, podążysz za modą :)
pzdr.
rafał
Re: docieplenie sciany w ziemi - stary budynek
2010-08-10 10:43:40 - franc
> Użytkownik franc napisał:> Mam juz prawie gotowy wykop na izolacje pionowa.
> > Robiac przygotowania pomyslalem, ze moze warto po daniu dysperbitu docieplic
> > przy okazji steropianem (tym twardszym) calosc i zakonczyc folia kubelkowa.
>
> Po co ?
>
>
>
> > Ale
>
> > Przypomnialem sobie a wlasciwie zauwazylem przy ubytku w jednym miejscu
> > cegly, ze sciana w ziemi budynku to cegla - wolna przestrzen - cegla.
> > Czy duzo zyskam docieplajac taka sciane w ziemi?
>
> Tak, podążysz za modą :)
>
> pzdr.
> rafał
Czyli nie ma sensu dawac takiego steropianu w ziemi? W sumie myslalem,
zeby kiedys wykorzystac piwnice jako dodatkowe pomieszczenia (nowa
posadzka) - np. jako sypialnia.
franc
Re: docieplenie sciany w ziemi - stary budynek
2010-08-10 11:18:42 - rrr
> On 10 Sie, 10:07, rrr
>> Użytkownik franc napisał:> Mam juz prawie gotowy wykop na izolacje pionowa.
>>> Robiac przygotowania pomyslalem, ze moze warto po daniu dysperbitu docieplic
>>> przy okazji steropianem (tym twardszym) calosc i zakonczyc folia kubelkowa.
>>
>> Po co ?
>>
>>
>>
>>> Ale
>>
>>> Przypomnialem sobie a wlasciwie zauwazylem przy ubytku w jednym miejscu
>>> cegly, ze sciana w ziemi budynku to cegla - wolna przestrzen - cegla.
>>> Czy duzo zyskam docieplajac taka sciane w ziemi?
>>
>> Tak, podążysz za modą :)
>>
>> pzdr.
>> rafał
>
> Czyli nie ma sensu dawac takiego steropianu w ziemi? W sumie myslalem,
> zeby kiedys wykorzystac piwnice jako dodatkowe pomieszczenia (nowa
> posadzka) - np. jako sypialnia.
>
> franc
Sorki, nie mówię, że nie należy ocieplać, ale chcesz dawać folię
kubełkową, pytanie jest czy wiesz dlaczego się taką folię daję lub nie.
Ja sam stoję na dosyć niepopularnym stanowisku, że folia, a jeszcze
kubełkowa jest zazwyczaj zbędna, czasem zaś niewskazana.
Co do ocieplenia. Kiedyś tak się ocieplało (pustką powietrzną) i mimo
zklęć innych, styropian to też powietrze niekoniecznie zamknięte w bąblach.
Z tym zyskiem to może być różnie. Pojawią się może specjaliści od
punktu rosy, który wg nich wystąpi w środku metalowej sztaby :)
A tak serio, jak masz odkryte, to:
jeśli cieknie/jest wilgotno/ widać korozję ścian to zaizoluj i ociepl.
Jeśli masz kasę to patrz wyżej,
jeśli nic się nie dzieje, to nie psuj.
pozdrawiam
rafał
Re: docieplenie sciany w ziemi - stary budynek
2010-08-10 11:32:01 - Kris
Użytkownik rrr
news:i3r5hk$9uo$1@inews.gazeta.pl...
>>> franc
> Sorki, nie mówię, że nie należy ocieplać, ale chcesz dawać folię
> kubełkową, pytanie jest czy wiesz dlaczego się taką folię daję lub nie. Ja
> sam stoję na dosyć niepopularnym stanowisku, że folia, a jeszcze kubełkowa
> jest zazwyczaj zbędna, czasem zaś niewskazana.
To samo chciałem napisać- folia ta w czesto przynosi więcej szkody jak
pożytku
> A tak serio, jak masz odkryte, to:
>
> jeśli cieknie/jest wilgotno/ widać korozję ścian to zaizoluj i ociepl.
> Jeśli masz kasę to patrz wyżej,
> jeśli nic się nie dzieje, to nie psuj.
Ot to
Re: docieplenie sciany w ziemi - stary budynek
2010-08-10 11:40:07 - ATZ Rzeszow
news:i3r6ah$rhc$1@news.onet.pl...
>> sam stoję na dosyć niepopularnym stanowisku, że folia, a jeszcze kubełkowa
>> jest zazwyczaj zbędna, czasem zaś niewskazana.
>
> To samo chciałem napisać- folia ta w czesto przynosi więcej szkody jak
> pożytku
jak jest drenaz - mozna dac
jak brak drenazu - nie dawac
--
pozdr Z.
Re: docieplenie sciany w ziemi - stary budynek
2010-08-10 12:57:57 - franc
> > To samo chciałem napisać- folia ta w czesto przynosi więcej szkody jak
> > pożytku
>
> jak jest drenaz - mozna dac
> jak brak drenazu - nie dawac
>
No wlasnie drenazu nie ma i nie bylo (budynek poniemiecki). Na
szczescie woda sie tam nie zbiera tym bardziej, ze budynek jest 1.2 m
powyzej poziomu ulicy, ktora tez nie jest plaska tylko opada dalej.
Mam jeszcze jedno pytanie. Czy po zaizolowaniu calosci przysypac to
samymi kamieniami od dna do samej gory czy wystarczy jakas warstwa
kamieni a potem do poziomu ziemi sama ziemia?
--
F.
Re: docieplenie sciany w ziemi - stary budynek
2010-08-10 13:35:02 - ATZ Rzeszow
news:88194cf2-907f-4824-bb60-e9ae2515a136@v41g2000yqv.googlegroups.com...
> No wlasnie drenazu nie ma i nie bylo (budynek poniemiecki). Na
> szczescie woda sie tam nie zbiera tym bardziej, ze budynek jest 1.2 m
> powyzej poziomu ulicy, ktora tez nie jest plaska tylko opada dalej.
> Mam jeszcze jedno pytanie. Czy po zaizolowaniu calosci przysypac to
> samymi kamieniami od dna do samej gory czy wystarczy jakas warstwa
> kamieni a potem do poziomu ziemi sama ziemia?
Jesli zdecydujesz sie na styro, kamieni blisko styro bym nie dawal.
Jesli nie dasz folii kubelk. powstaje problem izolacji styro przed gryzoniami.
Tego tematu akurat nie przerabialem. Nie przekonuje mnie kladzenie
kleju+siatki na styro w ziemi.
--
pozdr Z.
Re: docieplenie sciany w ziemi - stary budynek
2010-08-10 13:40:43 - JaMyszka
> > > To samo chciałem napisać- folia ta w czesto przynosi więcej szkody jak
> > > pożytku
>
> > jak jest drenaz - mozna dac
> > jak brak drenazu - nie dawac
>
> No wlasnie drenazu nie ma i nie bylo (budynek poniemiecki). Na
> (...)
> Mam jeszcze jedno pytanie. Czy po zaizolowaniu calosci przysypac to
> samymi kamieniami od dna do samej gory czy wystarczy jakas warstwa
> kamieni a potem do poziomu ziemi sama ziemia?
Ja przy takich warunkach trzymałabym wilgoć z daleka od fundamentów. W
czasie obfitych opadów rów wypełniony kamieniami spełniałby rolę
suchej studni. Dlatego wykop zasypałabym gliną, a jeśli jej nie ma -
to zagęszczonym piaskiem.
--
Pozdrawiam :)
JM
www.bykom-stop.avx.pl/index.html
Bezpieczny wolontariat (Nobel?): zwijaj.pl/
Re: docieplenie sciany w ziemi - stary budynek
2010-08-10 14:56:10 - franc
> > samymi kamieniami od dna do samej gory czy wystarczy jakas warstwa
> > kamieni a potem do poziomu ziemi sama ziemia?
>
> Ja przy takich warunkach trzymałabym wilgoć z daleka od fundamentów.. W
> czasie obfitych opadów rów wypełniony kamieniami spełniałby rolę
> suchej studni. Dlatego wykop zasypałabym gliną, a jeśli jej nie ma -
> to zagęszczonym piaskiem.
No wlasnie tu mam dylemat. Czyli jesli zrobilbym obnizone w stosunku
do wykopu przy murze odprowadzenie wody to moznaby z takiej studni
wypelnionej kamieniami odprowadzic wode z dala od domu?
W przeciwnym razie raczej ubic solidnie ten teren - stara ziemia z
glina lub piaskiem?
Gdzies kiedys czytalem, ze to wypelnienie kamieniami wykopu po
dociepleniu ma wplyw takze na lepsza wentylacje tego fragmentu.
I na koniec. Czy wykopany row przy murze powinien byc do poziomu
koniec muru/fundament czy odslonic tez fundament?
--
F
Re: docieplenie sciany w ziemi - stary budynek
2010-08-10 15:24:23 - franc
> I na koniec. Czy wykopany row przy murze powinien byc do poziomu
> koniec muru/fundament czy odslonic tez fundament?
Chodzilo mi oczywiscie o mur i lawe
> --
> F
Re: docieplenie sciany w ziemi - stary budynek
2010-08-10 13:57:28 - Adam Szendzielorz
> Mam jeszcze jedno pytanie. Czy po zaizolowaniu calosci przysypac to
> samymi kamieniami od dna do samej gory czy wystarczy jakas warstwa
> kamieni a potem do poziomu ziemi sama ziemia?
A ja bym na Twoim miejscu zrobil tam drenaz. Jezeli bedziesz to juz
mial obkopane to koszt to rura (tania) + geowloknina (tez tania) +
zwir (oczywiscie tez tani !;) Jezeli budynek masz wysoko, to nie
powinienes miec problemu ze spuszczeniem tego gdzies :)
Wczoraj po kilkudniowej suszy przyszla u mnie ulewa. Trwala 15 minut,
a z drenazu jeszcze przez godzine walilo jak ze strazackiego weza :)
Przy drenazu wystarczy Ci wtedy lekka izolacja pionowa scian (u mnie
dysperbit 2-3 warstwy + zwykly styro + siatka + klej + dysperbit 2-3
warstwy). Nie ma wtedy ryzyka, ze woda zacznie wywierac na izolacje
cisnienie i przesaczac sie znalezionymi otworkami, zawilgacajac
sciane.
U mnie piwnice suchutkie, a dom mam polozony nisko i splywaja do mnie
ogromne ilosci wody z okolicy. Niewykonanie drenazu przy obkopanym
domu to IMHO wielki blad !! Koszt niewielki, a praca dla dwoch osob na
jeden dzien :)
pozdr.
--
Adam Sz.
Re: docieplenie sciany w ziemi - stary budynek
2010-08-10 11:29:32 - ATZ Rzeszow
news:c76be8d1-1caa-4b74-8d5f-86d3cb8ed27d@p7g2000yqa.googlegroups.com...
>> Robiac przygotowania pomyslalem, ze moze warto po daniu dysperbitu
>> docieplic
>> przy okazji steropianem (tym twardszym) calosc i zakonczyc folia kubelkowa.
> Czyli nie ma sensu dawac takiego steropianu w ziemi? W sumie myslalem,
> zeby kiedys wykorzystac piwnice jako dodatkowe pomieszczenia (nowa
> posadzka) - np. jako sypialnia.
w takim wypadku jak najbardziej ocieplenie ma sens. Jak nie ocieplisz mozesz
potem narzekac na wilgoc w piwnicy. Ja dawalem zwykly styro eps 70 8cm, na to
folia kubelkowa i nic zlego sie nie dzieje.
sypialnia w piwnicy w czasie upalow - bezcenne :P
--
pozdr Z.
Re: docieplenie sciany w ziemi - stary budynek
2010-08-10 15:43:28 - Tornad
> Robiac przygotowania pomyslalem, ze moze warto po daniu dysperbitu docieplic
> przy okazji steropianem (tym twardszym) calosc i zakonczyc folia kubelkowa.
>
> Ale
>
> Przypomnialem sobie a wlasciwie zauwazylem przy ubytku w jednym miejscu
> cegly, ze sciana w ziemi budynku to cegla - wolna przestrzen - cegla.
> Czy duzo zyskam docieplajac taka sciane w ziemi?
>
> --
> F.
Pare dni temu pisalem dosc obszernie na ten temat w sytuacji bardzo podobnej
do Twojej. Poczytaj ten watek zatytulowany sosuszacz- grzyb w piwnicy.
Oto kopia mojego pierwszego listu w tej sprawie.Pisalem o tym ze trzy razy;
przyczyna wilgoci w Twojej piwnicy jest brak
izolacji termicznej scian od zewnatrz a przede wszystkim pod posadzka. Para
wodna latem, ktorej w kazdym metrze szesciennym jest niby nie wiele bo tylko
okolo 25 g (malutki kieliszek, baczek) normalnie wykrapla sie na meblach,
scianach i wszystkim co tam jest a co ma, jak piszesz, temperature 15 stopni.
I w tym przypadku wietrzenie piwnicy nie tylko nic nie daje lecz wrecz
przeciwnie - problem nasila. Do piwnicy naplywa co raz to nowe wilgotne
powietrze a wyplywa suchsze. Takie sa prawa fizyki, ktorych nikt nie zmieni.
Trzeba to wiedziec i postepowac racjonalnie czyli sie do nich dostosowac.
Tradycja budowlana problem ten wazy sobie lekce; gdy nie bylo lodowek piwnica
sluzyla do przechowywania plodow rolnych dla ktorych wilgotne powietrze bylo
korzystne. Teraz w piwnicy karpieli sie nie skladuje wiec te stare metody
budowania (brak izolacji, czesto nawet poziomej) nalezy zmodyfikowac. Sciany
musza byc cieple w sensie odizolowane od gruntu na zewnatrz, ktory zima/lato
ma temperature rzedu 8-10 stopni a szczegolnie posadzke, ktora wylewa sie
czesto na gruncie rodzimym. Grunt ma dobra przewodnosc cieplna i caly czas
zarowno mury jak i posadzke chlodzi.
Jesli te sciany i posadzka beda odizolowane, to owszem, wtedy wietrzenie jest
wskazane. Tylko formalnie to nie bedzie wietrzenie lecz doprowadzenie do tego
by te ocieplone sciany i posadzka uzyskaly temperature powietrza na zewnatrz,
wtedy woda z tego wilgotnego powietrza nie bedzie miala sie prawwa na nich
wykraplac.
To beda prace drogie wiec musisz przeprowadzic analize ekonomiczna.
Temporary mozesz kupic sredniej klasy odwilgacacz, w miare szczelnie
pozamykac co sie da i gdzies po miesiacu stwierdzisz radykalna poprawe. Te
woda siedzi, w murach, glownie po katach, sprzetach, fugach posadzki i trzeba
czasu aby to wszystko podeschlo. Twoj osuszacz musi wypompowac z piwnicy
okolo 100 litrow wody a moze i wiecej. Musisz liczyc sie z tym, ze
te dehumidifajery, jak je tu w Hameryce pieszczotliwie nazywaja, zra prad
jak smoki.
koniec cytatu dalej w oryginale.
Pzdr.
Tornad
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: niusy.onet.pl