Styropian - pozbede sie

robercik-us Data ostatniej zmiany: 2010-08-13 07:30:04

Styropian - pozbede sie

2010-08-12 08:39:17 - robercik-us

Witajcie
Okazało się, że zostało mi pięć paczek - 10 m2 styropianu elewacyjnego
14 cm grubości z felcem.
Jak ktoś akurat takiego by potrzebował, to oddam za bezcen - styropian
w paczkach kilka dni temu kupiony - ciut za dużo wziąłem, a tutejsza
kultura budowania sprawia, że takich grubości nie akceptują, zatem już
przy realizacji zamówienia placowy mi zapowiedział, że nie przyjmie
zwrotów - nietypowy wymiar.

Jakby ktoś był chętny i miał sensownie blisko, to proszę o kontakt na
priv. Oddam za bezcen. :-) Małopolska - powiat gorlicki.

i jeszcze pytanie... co robicie z odpadkami styropianowymi?
Publicznego kontenera nie chcę zawalić do pełna, bo będzie to chamstwo
- po trochę da chyba radę :-) ???, ale czy można w jakiś cywilizowany
sposób to zutylizować?

pozdr
robercik-us



Re: Styropian - pozbede sie

2010-08-12 08:59:36 - Michał Gut

nie do konca cywilizowany, ale skuteczny - spalic. styro to dosc upierdliwy
odpad.

bardziej cywilizowany, pokruszyc na drobne kawalki i w worki na smieci a
potem do pakowania paczek (znajdziesz pare smieci na allegro, wystawisz i
bedziesz mial co wkladac do pazek:))))




Re: Styropian - pozbede sie

2010-08-12 09:04:53 - Andrzej Lawa

Michał Gut pisze:
> nie do konca cywilizowany, ale skuteczny - spalic. styro to dosc
> upierdliwy odpad.

Jeśli coś takiego zrobisz - zam wziąłbym udział w linczu ;->

> bardziej cywilizowany, pokruszyc na drobne kawalki i w worki na smieci a
> potem do pakowania paczek (znajdziesz pare smieci na allegro, wystawisz
> i bedziesz mial co wkladac do pazek:))))

Heh, to mi przypomina patent Billa, Bohatera Galaktyki, na pozbywanie
się odpadków ;)



Re: Styropian - pozbede sie

2010-08-12 09:14:10 - Michał Gut

>> nie do konca cywilizowany, ale skuteczny - spalic. styro to dosc
>> upierdliwy odpad.
> Jeśli coś takiego zrobisz - zam wziąłbym udział w linczu ;->

nie dziwie sie:) smierdzace i trujace cholerstwo
ale masz lepszy pomysl zeby termicznie to skurczyc? mozna opalarka ale ilosc
energii potrzebna do tego i czasu jest kompletnie nieadekwatna do zyskow.
lepiej jest to cykac do odpadow komunalnych - bo do gruzu np nie mozna, bo
nie przyjmą na składowisku.

masz lepszy pomysl na zagospodarowanie odpadkow?

>> bardziej cywilizowany, pokruszyc na drobne kawalki i w worki na smieci a
>> potem do pakowania paczek (znajdziesz pare smieci na allegro, wystawisz
>> i bedziesz mial co wkladac do pazek:))))
>
> Heh, to mi przypomina patent Billa, Bohatera Galaktyki, na pozbywanie
> się odpadków ;)

przytocz:)




Re: Styropian - pozbede sie

2010-08-12 09:32:14 - Rafał

W dniu 12.08.2010 09:14, Michał Gut pisze:
>>> nie do konca cywilizowany, ale skuteczny - spalic. styro to dosc
>>> upierdliwy odpad.
>> Jeśli coś takiego zrobisz - zam wziąłbym udział w linczu ;->
>
> nie dziwie sie:) smierdzace i trujace cholerstwo
> ale masz lepszy pomysl zeby termicznie to skurczyc? mozna opalarka ale
> ilosc energii potrzebna do tego i czasu jest kompletnie nieadekwatna do
> zyskow. lepiej jest to cykac do odpadow komunalnych - bo do gruzu np nie
> mozna, bo nie przyjmą na składowisku.
>
> masz lepszy pomysl na zagospodarowanie odpadkow?

aceton
skutecznie zmniejszy objętość:)
www.youtube.com/watch?v=gXjKYuD_AlY



Re: Styropian - pozbede sie

2010-08-12 09:49:59 - qlphon

>> masz lepszy pomysl na zagospodarowanie odpadkow?

> aceton
> skutecznie zmniejszy objętość:)
> www.youtube.com/watch?v=gXjKYuD_AlY


dowolny rozcienczalnik/rozpuszczalnik wystarczy


to, co zostanie po takiej utylizacji, niektórzy sprzedają jako niezły klej
uniwersalny...





Re: Styropian - pozbede sie

2010-08-12 09:54:15 - Michał Gut

> aceton
> skutecznie zmniejszy objętość:)
> www.youtube.com/watch?v=gXjKYuD_AlY

ha! chemia to zajefajna sprawa jak się ją zna:)
no to mamy juz swietny sposob na zmniejszenie objetosci.
aceton jakis strasznie drogi nie jest i mozna ladnie wszystko w nim rozbic:)
piknie




Re: Styropian - pozbede sie

2010-08-12 09:56:57 - Jarek P.

On 12 Sie, 09:32, Rafał wrote:

> > masz lepszy pomysl na zagospodarowanie odpadkow?
>
> aceton
> skutecznie zmniejszy objętość:)www.youtube.com/watch?v=gXjKYuD_AlY

O acetonie nie pomyślałem (a szkoda, super pomysł ;) ), ale sam sobie
z odpadami styropianu poradziłem w ten sposób, że większość wyjechała
ode mnie wraz z całą resztą odpadów budowlanych (folie po paletach z
pustakami, worki po cemencie, tynku itp, tony puszek po piwie i całe
mnóstwo innego badziewia) w specjalnie zamówionym kontenerze,
natomiast resztę, która się potem i tak uzbierała z jakichś dokrętek,
pokruszyłem na drobno przy pomocy szpadla i wysypałem z niego cienką
warstwę wokół fundamentu naokoło domu. Nie, nie pytajcie, co mi on tam
da, bo nie da nic. Za to zniknął mi z oczu i o to głównie chodziło.

J.




Re: Styropian - pozbede sie

2010-08-12 22:36:07 - M

Michał Gut pisze:
>>> nie do konca cywilizowany, ale skuteczny - spalic. styro to dosc
>>> upierdliwy odpad.
>> Jeśli coś takiego zrobisz - zam wziąłbym udział w linczu ;->
>
> nie dziwie sie:) smierdzace i trujace cholerstwo

Zwłaszcza jeśli pali się w niskich temperaturach

en.wikipedia.org/wiki/Polystyrene#Incineration

M.



Re: Styropian - pozbede sie

2010-08-12 10:56:03 - Marek Dyjor

Michał Gut wrote:
> nie do konca cywilizowany, ale skuteczny - spalic.

nie tylko nie cywilizowany ale i karalny.



> styro to dosc
> upierdliwy odpad.
>
> bardziej cywilizowany, pokruszyc na drobne kawalki i w worki na
> smieci a potem do pakowania paczek (znajdziesz pare smieci na
> allegro, wystawisz i bedziesz mial co wkladac do pazek:))))

mam nadzieję że taki pakowacz mi sie nie trafi.




Re: Styropian - pozbede sie

2010-08-12 11:43:48 - Michał Gut



> mam nadzieję że taki pakowacz mi sie nie trafi.

trafi predzej czy pozniej - a jak sie dupnie odkurza te farfocle.
worek sie zapycha momentalnie a w wodnym pływa na wodzie:)
dodatkowo przylepia sie do calej rury bo sie elektryzuje




Re: Styropian - pozbede sie

2010-08-12 12:38:20 - ptoki

On 12 Sie, 08:39, robercik-us wrote:
> Witajcie
> Okazało się, że zostało mi pięć paczek - 10 m2 styropianu elewacyjnego
> 14 cm grubości z felcem.
> Jak ktoś akurat takiego by potrzebował, to oddam za bezcen - styropian
> w paczkach kilka dni temu kupiony - ciut za dużo wziąłem, a tutejsza
> kultura budowania sprawia, że takich grubości nie akceptują, zatem już
> przy realizacji zamówienia placowy mi zapowiedział, że nie przyjmie
> zwrotów - nietypowy wymiar.
>
> Jakby ktoś był chętny i miał sensownie blisko, to proszę o kontakt na
> priv. Oddam za bezcen. :-) Małopolska - powiat gorlicki.
>
> i jeszcze pytanie... co robicie z odpadkami styropianowymi?
> Publicznego kontenera nie chcę zawalić do pełna, bo będzie to chamstwo
> - po trochę da chyba radę :-) ???, ale czy można w jakiś cywilizowany
> sposób to zutylizować?
>
Zmielic w maszynce do mielenia galezi (troche upierdliwa robota) i
pomiesdzac z zaprawa i sobie wylewke zrobic. lzejsza ciutke cieplejsza
ale trzeba uwazac bo po zamoknieciu moze w zimie popekac.

Naprawde nie masz gdzie na poddaszu tego styro wetknac?

Powies we wsi ogloszenie ze oddasz taki styro za 30zl.

Koszty: 10-15 kartek na ksero.
Zyski: 30 zl i ucieszony odbiorca.


--
Lukasz Sczygiel



Re: Styropian - pozbede sie

2010-08-12 13:09:40 - robercik-us

ptoki pisze

> Naprawde nie masz gdzie na poddaszu tego styro wetknac?
>

Masz rację
upchnę na poddaszu.
dzięki :-)

pozdr.
robercik-us



Re: Styropian - pozbede sie

2010-08-12 12:56:48 - Dariusz K. Ładziak

Użytkownik robercik-us napisał:
> Witajcie
> Okazało się, że zostało mi pięć paczek - 10 m2 styropianu elewacyjnego
> 14 cm grubości z felcem.
> Jak ktoś akurat takiego by potrzebował, to oddam za bezcen - styropian
> w paczkach kilka dni temu kupiony - ciut za dużo wziąłem, a tutejsza
> kultura budowania sprawia, że takich grubości nie akceptują, zatem już
> przy realizacji zamówienia placowy mi zapowiedział, że nie przyjmie
> zwrotów - nietypowy wymiar.
>
> Jakby ktoś był chętny i miał sensownie blisko, to proszę o kontakt na
> priv. Oddam za bezcen. :-) Małopolska - powiat gorlicki.
>
> i jeszcze pytanie... co robicie z odpadkami styropianowymi?
> Publicznego kontenera nie chcę zawalić do pełna, bo będzie to chamstwo
> - po trochę da chyba radę :-) ???, ale czy można w jakiś cywilizowany
> sposób to zutylizować?

Oddać szewcowi - całkiem sensowny dodatek do Butaprenu. Albo(jeśli
czyste) - komuś z wtryskarką pracującemu w polistyrenie odzyskiwanym,
już będzie wiedział co z tym zrobić.

A na resztki - wypuścić kury, one chętnie to zjedzą.

--
Darek




Re: Styropian - pozbede sie

2010-08-13 04:16:29 - Tornad

> Witajcie
> Okazało się, że zostało mi pięć paczek - 10 m2 styropianu elewacyjnego
> 14 cm grubości z felcem.
> Jak ktoś akurat takiego by potrzebował, to oddam za bezcen - styropian
> w paczkach kilka dni temu kupiony - ciut za dużo wziąłem, a tutejsza
> kultura budowania sprawia, że takich grubości nie akceptują, zatem już
> przy realizacji zamówienia placowy mi zapowiedział, że nie przyjmie
> zwrotów - nietypowy wymiar.
>
> Jakby ktoś był chętny i miał sensownie blisko, to proszę o kontakt na
> priv. Oddam za bezcen. :-) Małopolska - powiat gorlicki.
> robercik-us

Chetnie wzialbym, mam dom niedaleko, kolo Krosna tyle, ze wracam dopiero na
wiosne...
Za mlodych lat namietnie czytalem Mlodego Technika; w jednym z numerow byl
projekt cyrkularki do styropianu. Potrzebny do tego jest transformator na
kilkanascie wolt i mocy ze 200 W i kawalek drutu stalowego. Drut mocuje sie na
wysokosci np. 10 cm nad stolem (z jedenej strony naciagany sprezyna), do niego
podlacza sie napiecie i jazda, plyte styropianu przesuwa sie po stole i ten
goracy drut kroi go jak maslo.
Ja tez rozpuszczalem styropian w acetonie i jakims rozciemczalniku do farb
olejnych; nie chcialem tego sposobu za bardzo propagowac a to z obawy przez
roznymi dowcipnisiami, ktorzy byc moze tez moga to czytac. Niech taki wpadnie
na pomysl wywiercenia dziurki w ociepleniu domu i nalania czy wstrzykniecia
tam acetonu...
Ja odpady styro normalnie palilem, sasiedzi robili to samo wiec bylem
usprawiedliwiony. Ale wystarczy go dluzej przy ognisku naswietlic i tez znika
jak w tym acetonie.
Kury owszem zjadaja odpadki styropianu, malo, widzialem jak ekipie, ktora dom
ocieplala, dwie sciany powydziobywaly... Biedne myslay, ze to wapno. Nazarly
sie tego do syta i pare niestety zdechlo. Chlopcy klneli jak szewce bo na
drugi dzien zamiast wtapiac siatke i tynkowac, musieli kilka plyt wymienic.
Ale za to mieli potem codziennie rosol z makaronem a na drugie panierowane
kotlety, kurze oczywiscie. Dorodny kogut, ktory tyle wapnia nie potrzebuje bo
jaj nie znosi, sie ostal.
Pzdr.
Tornad

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: niusy.onet.pl



Re: Styropian - pozbede sie

2010-08-13 07:35:44 - M

Tornad pisze:

> Ja odpady styro normalnie palilem, sasiedzi robili to samo wiec bylem
> usprawiedliwiony. Ale wystarczy go dluzej przy ognisku naswietlic i tez znika
> jak w tym acetonie.

Nie byłeś usprawiedliwiony. Palenie styropianu w niskiej temperaturze
(ognisko) powoduje powstanie związków kancerogennych. Ale jełopy się
zwykle tym nie przejmują.

en.wikipedia.org/wiki/Polystyrene#Incineration
When burned without enough oxygen or at lower temperatures (as in a
campfire or a household fireplace), polystyrene can produce polycyclic
aromatic hydrocarbons, carbon black, and carbon monoxide, as well as
styrene monomers.


> Kury owszem zjadaja odpadki styropianu, malo, widzialem jak ekipie, ktora dom
> ocieplala, dwie sciany powydziobywaly... Biedne myslay, ze to wapno. Nazarly
> sie tego do syta i pare niestety zdechlo. Chlopcy klneli jak szewce bo na

Cieszysz się jak przy łowieniu ryb granatem.

M.



Re: Styropian - pozbede sie

2010-08-13 07:30:04 - Kazimierz Debski

> Kury owszem zjadają odpadki styropianu, malo, widzialem jak ekipie, ktora dom
> ocieplala, dwie sciany powydziobywaly... Biedne myslay, ze to wapno. Nazarly
> się tego do syta i parę niestety zdechło.

Zmieniając dach, równocześnie z innymi materiałami kupiłem styropian na
ocieplenie stropu. A ponieważ nie miałem go wtedy gdzie dać, stał przez kilka
dni na podwórku, gdzie chodzą kury. Niestety, musiałem go szybko zbierać, bo
kury tak się dobrały do niego, że wszystkie narożniki zaokrągliły. Ale przeżyły
wszystkie, jedna tylko przez tydzień nie mogła dojść do siebie.
A jak rozkładałem styropian na stropie to musiałem robić ręcznie granulat i
zasypywać nim brakujące narożniki.

Kazek


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: niusy.onet.pl



Tylko na WirtualneMedia.pl

Galeria

PR NEWS