To – nie boję się tu patosu – chwila historyczna. Polska zaczyna kolejną wielką batalię na dwóch frontach. Tu, u nas, o zdrową, konkurencyjną gospodarkę, która zapewni nam dostatnie życie. W Berlinie i w Brukseli o właściwą pozycję Polski, dzięki której o dostatnie życie będzie łatwiej. W najnowszym wydaniu tygodnika WPROST – batalia o Polskę i polski rządu dusz.
Angela Merkel powiedziała, że walka o uzdrowienie strefy euro będzie jak maraton – pisze we wstępniaku do najnowszego numeru WPROST redaktor naczelny Tomasz Lis. Podkreśla, że dla nas maratonem będzie walka o to, by w strefie euro i w Unii mieć taką pozycję, jakiej pragniemy i na jaką zasługujemy. Jeśli euro przetrwa, a my utrzymamy się na nogach, ten kryzys w dłuższej perspektywie może się okazać wielkim prezentem dla Polski. Ale potrzebne będą determinacja i chłodny umysł. Każdy długodystansowiec wie, że maraton biegnie się nie tylko nogami. Biegnie się go przede wszystkim głową – pisze naczelny WPROST, który doskonale wie, co oznacza maraton.
O przyszłości Unii Europejskiej na łamach WPROST mówi również prof. Aleksander Smolar, politolog, prezes Fundacji Batorego. W rozmowie z Tomaszem Machałą podkreśla, że szybkie działania są konieczne, aby rynek uwierzył, że Unia ma przyszłość, a nie tylko przeszłość. Aby rynek nie grał na upadek Unii – mówi Smolar. Jego zdaniem, plan kanclerz Merkel, która chciała uratować jedność Unii, od początku był nierealistyczny. Ale to ona jest prawdziwym zwycięzcą ostatniego szczytu. Chociaż, jak podkreśla Smolar, nawet Niemcy w tej chwili nie spełniają wszystkich warunków przyjętego właśnie porozumienia. Jego zdaniem, w najbliższych tygodniach zobaczymy, czy państwa i obywatele będą się w stanie odnaleźć na poziomie obecnych wyzwań.
W nowym WPROST także kulisy koalicyjnej alkowy. W pierwszej kadencji koalicja PO i PSL była małżeństwem z rozsądku. Dziś małżeństwo wygląda tak, jakby zbliżało się do separacji. Obie strony nieustająco węszą podstęp, a nawet podejrzewają się o zdrady. Nowy etap tego związku zaczął się 9 października, tuż po ogłoszeniu wyników wyborów. Donald Tusk szybko dał Waldemarowi Pawlakowi do zrozumienia, że dalej będzie wicepremierem tylko dlatego, że zapewnia sprawność działania sejmowej maszynki do głosowania. Szef ludowców właśnie powiedział premierowi, że nie będzie szefem komisji trójstronnej. Kolegom w partii powiedział: „Nie warto brać kryzysu na klatę. Trzeba uciekać do przodu”. O związku z rozsądku i wyrachowania w najnowszym WPROST pisze Aleksandra Pawlicka.
W przededniu 30. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego WPROST publikuje także opowieść o tym, jak po 13 grudnia 1981 roku rozeszły się drogi wybitnych dziennikarzy. Pracowali w jednej redakcji. W stanie wojennym musieli wybrać, po której stronie chcą stanąć. Bóg jeden raczy wiedzieć, jak udało im się spotkać w salonie żoliborskiego domu Daniela Passenta. Był 30 grudnia 1981 r. Blisko 30 osób, więc nie starczyło krzeseł. Niektórzy rozsiedli się na podłodze, inni podpierali ściany. Atmosfera poważna, dyskusja spokojna i rzeczowa. Koniec lawirowania i zgniłych kompromisów. Teraz można było już tylko zostać albo odejść. Odeszło 13 osób – niemal połowa. Nigdy więcej w takim składzie już się nie spotkali. O tym, jak polityka podzieliła „Politykę” we WPROST pisze Rafał Kalukin.
W najnowszym WPROST również polski szatan, który wyszedł z ogólnopolskiej wojny o swoją duszę wzmocniony. W rozmowie z Piotrem Najsztubem Adam Darski (Nergal) przyznaje, że przez ostatnich kilka miesięcy zdecydowanie się upolitycznił. Zacząłem się nieco interesować polityką, kiedy ona zainteresowała się mną – mówi Nergal. I opowiada, jak przed wyborami jego telewizyjni „opiekunowie” sprawdzali przed nagraniem, co ma pod koszulką. Kościół ma bardzo poważne problemy, które nie wiedzieć czemu nagle zastąpił Nergal – mówi Najsztubowi Darski i wylicza patologie polskiego Kościoła.
Prawdziwa batalia o polski rząd dusz toczy się jednak nie w telewizji, a w kinie. Największe polskie kinowe przeboje mijającego roku to „Listy do M.” i „Och, Karol 2”. Jak szyje się komedię na miarę naszych możliwości? Przepis jest dość prosty. Bierzemy Adamczyka i Karolaka – to główne składniki, do nich dodajemy aktorki będące właśnie na topie (np. Dereszowska, Glinka albo Różczka). Adamczyk zawsze będzie nosił garnitur, Karolak zawsze będzie grał prostaka, aktorki zawsze będą ładne – i jedziemy. Nie wolno zapomnieć jeszcze o jednym. Do filmu bierzemy gwiazdę serialu, potem serial i film promują się nawzajem, nie mówiąc o triumfalnym przemarszu gwiazdy przez wszystkie możliwe tańce z gwiazdami. Machina marketingowa kręci się sama. Jak to się robi w polskim kinie – o tym w najnowszym wydaniu tygodnika WPROST.
Kinowym sukcesem okazał się też nieco obiegająca od schematu komedia „Wyjazd integracyjny”. Mimo miażdżących recenzji obejrzało już blisko milion Polaków. O korporacyjnych wyjazdach integracyjnych krążą legendy. Najczęściej popijawa zaczyna się już w autobusie, potem alkohol leje się strumieniami, a panie nie są zbyt pruderyjne. Scenariusz co noc ten sam – jazda bez hamulców i awanturujący się turyści z sąsiednich pokoi, którzy nie mogą spać. We WPROST – jak się integrują ludzie z korporacji.
We WPROST także nowa Polska wojna o… park rozrywki. Gdyż warszawiacy, a mówiąc szerzej Polacy, muszą nadrobić zapóźnienie w temacie destination parków. Tak przynajmniej uważa dwóch zagranicznych biznesmenów: Izraelczyk i Holender. Wspierają ich polscy urzędnicy. Gminy się ścigają. O wyścigu donoszą media. Dzięki temu Polacy nadrabiają zapóźnienie w temacie destination parków. Jeden z dzienników już niemal codziennie publikuje teksty o rynku parków rozrywki. Burmistrz Grodziska czyta prasę. Wzdycha: Warto, żeby tak poważny tygodnik napisał szczerze, jak jest, bo tu się pojawiły takie artykuły, że Mszczonów tak, a Grodzisk nie. A to przecież nieprawda. O (przyszłych) polskich parkach rozrywki pisze Wojciech Cieśla.
Ponadto w najnowszym WPROST - Violetta Villas. W Las Vegas i Paryżu była gwiazdą. Przez trzy sezony śpiewała przed zachwyconą publicznością w dziewięciu językach. Bywało, że u boku Franka Sinatry czy Paula Anki. W socjalistycznej Polsce była nieco kiczowatą artystką w zbyt wystawnych strojach. Nie pasowała ani do smętnych czasów PRL, ani do późniejszej rzeczywistości. Po latach kariery umarła w samotności i nędzy. O tym, jak Violetta Villas rozpadała się na oczach publiczności, we WPROST pisze Anna Szulc.
Nowy WPROST w kioskach od poniedziałku, 12 grudnia 2011 r. W numerze także specjalny dodatek – „Polskie Święta Magdy Gessler”. E-wydanie tygodnika – w sobotę o północy. E-wydanie jest dostępne na stronie tygodnika (ewydanie.wprost.pl) oraz u dystrybutorów prasy elektronicznej, m.in. na witrynach e-kiosk (www.e-kiosk.pl), eGazety (www.egazety.pl) oraz Nexto (www.nexto.pl). WPROST jest również dostępne w wydaniu na tablety i smartfony w App Store oraz na Android Market. Szczegóły - na www.wprost24.pl.
*****
Tygodnik WPROST to jeden z wiodących ogólnopolskich tygodników społeczno-informacyjnych. Ukazuje się od 1982 r. Wydawcą tygodnika WPROST jest Agencja Wydawniczo-Reklamowa WPROST. Jej większościowym udziałowcem jest Platforma Mediowa Point Group SA. Redaktorem naczelnym WPROST jest Tomasz Lis. Tygodnik WPROST jest jednym z najczęściej cytowanych mediów i najczęściej cytowanym tygodnikiem opinii w Polsce.