Centrum Prasowe Wirtualnemedia.pl

Tekst, który zaraz przeczytasz jest informacją prasową.

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za jego treść.

2011-07-25

A A A POLEĆ DRUKUJ

Absurdy podatkowe: Czy w Polsce jest bykowe?

Różowy słoń w żółte kropki to jest absurd. W świecie podatków takich różowych słoni jest cała masa, więc gdyby ktoś chciał kiedyś nakręcić o tym film, to znalezienie dobrych aktorów wymagałoby charakteryzatora z wyobraźnią Salvadora Daliego. Okazuje się, że talenty słynnego surrealisty nie są obce polskiemu ustawodawcy – czerpie z jego twórczości pełnymi garściami.

Podatek od bycia mężczyzną, inaczej podatek bykowy, to absurd, który zakończył swój legislacyjny żywot w latach 70. XX wieku. Płacić musieli wszyscy kawalerowie po 30 roku życia. Obecnie bycie singlem nikogo nie dziwi, Barbara Sielicka w artykule pt. Podatek bykowy pisała, że sam termin na stałe zagościł w świadomości Polaków – przebierać można w ofertach wakacji dla samotnych, w specjalnych imprezach w klubach itp. W końcu z danych GUS wynika, że single stanowią 26% społeczeństwa i wszystko wskazuje na to, że będzie ich coraz więcej.

Co stanowi o tym, że danina publiczna staje się absurdem? Jeden rodzaj podatku jest dla społeczeństwa normalny i akceptowany, a inny traktujemy jak coś kompletnie oderwanego od rzeczywistości. Czy większość w ogóle kwestionuje zasadność podatku dochodowego lub VAT, ewentualnie akcyzy na alkohol? Jedyne, co w tym przypadku jest kwestionowane, to wysokość podatku, a nie jego zasadność.


Więcej informacji: http://www.bankier.pl/wiadomosc/Absurdy-podatkowe-Czy-w-Polsce-jest-bykowe-2378722.html. Przy powoływaniu się na analizę, prosimy o podanie źródła Bankier.pl.



Łukasz Piechowiak
Analityk Bankier.pl
e-mail: l.piechowiak@bankier.pl





Tylko na WirtualneMedia.pl

Galeria

PR NEWS