Ministerstwo Cyfryzacji chce zmienić wymagania techniczne odbiorników do naziemnej telewizji cyfrowej. Jeśli to nastąpi, to dekodery, które można podłączyć do internetu, nie będą musiały obsługiwać HbbTV. Podczas konsultacji opinie w tej sprawie były podzielone. - Na razie nie podjęto jeszcze decyzji, czy wymóg obsługi HbbTV wróci i w jakim zakresie - informuje Wirtualnemedia.pl resort.
Przed miesiącem Ministerstwo Cyfryzacji rozpoczęło konsultacje odnośnie projektu rozporządzenia dotyczącego wymagań technicznych i eksploatacyjnych dla odbiorników cyfrowych. Z obecnie obowiązującej wersji rozporządzenia wynika, że urządzenia, które można podłączyć do internetu, muszą obsługiwać telewizję hybrydową, czyli HbbTV. Takich dekoderów jest na polskim rynku niewiele. Po wejściu w życie tych przepisów Canal+ musiał zawiesić sprzedać dekodera Canal+ Box 4K. Wznowiono ją dopiero po usunięciu ze sprzętu tunera do naziemnej telewizji cyfrowej.
W HbbTV polscy odbiorcy naziemni mają do dyspozycji aplikacje: TVP VOD, TVP GO, CDA Premium, Sklep.Kapitan.pl, Legia TV, serwisy z programem telewizyjnym i stacjami radiowymi Emitela, EWTN GO, kanały wirtualne TVP ABC 2, TVP Kultura 2, TVP Historia 2, Perszyj, promo Grupy Polsat Plus w HbbTV, reklamy adresowalne (DAI) i aplikacje reklamowe. Dekodery z Android TV, takie jak Canal+ Box 4K pozwalają na korzystanie z ponad 10 tys. aplikacji. Wśród nich są oczywiście YouTube, Netflix, Amazon Prime Video, Disney+, Max, Player, Polsat Box Go, Canal+ online, CDA Premium, Viaplay, TVP VOD, Rakuten TV, Megogo, Sweet.TV i wiele innych. W przypadku wielu telewizorów aplikacje Smart TV działają stabilniej niż HbbTV.
Powodem zmian „negatywne opinie z rynku”
Dlaczego resort cyfryzacji chce zmian w rozporządzeniu? - Konsultacje publiczne dotyczące projektu rozporządzenia już się zakończyły. W projekcie, który trafił do konsultacji, nie wprowadzono obowiązku, aby telewizory i dekodery obsługiwały standard HbbTV. Powodem były wcześniejsze, negatywne opinie z rynku, które pojawiły się podczas pracy nad obecnie obowiązującym rozporządzeniem - informuje Wirtualnemedia.pl Monika Dębkowska z Biura Komunikacji Ministerstwo Cyfryzacji.
Resort nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji. - Większość opinii dotyczy rezygnacji z wymogu obsługi HbbTV przez odbiorniki. Obecnie analizujemy te uwagi i czekamy na zakończenie opiniowania projektu. Na razie nie podjęto jeszcze decyzji, czy wymóg obsługi HbbTV wróci i w jakim zakresie. Jednocześnie wyjaśniamy, że dalsze prace nad projektem będą uwzględniać ostateczne stanowisko Ministerstwa w sprawie HbbTV - wyjaśnia Ministerstwo Cyfryzacji.
Zmiany popiera Canal+ Polska. - Pozytywnie oceniamy usunięcie w projekcie Rozporządzenia wymagań dotyczących obsługi telewizji hybrydowej HbbTV. Traktujemy to jako uznanie racji naszych argumentów, które wielokrotnie podnosiliśmy w trakcie prac nad aktualnie obowiązującym rozporządzeniem. Gwoli przypomnienia wskazywaliśmy, że obligatoryjne rozwiązanie w zakresie HbbTV powoduje, że każdy odbiornik posiadający tuner DVB-T/DVB-T2 i możliwość podłączenia się do internetu, będzie musiał być wyposażony w HbbTV. Oznacza to, bardzo dużą ingerencję w swobodę oferowania treści audiowizualnych oraz innych danych i usług dodatkowych, również dla urządzeń dedykowanych do usług innych niż NTC. Przykładowo, przedsiębiorca planując wejść na rynek z urządzeniem służącym przede wszystkim do odbioru usług IPTV i usług interaktywnych, postanawia uatrakcyjnić swój produkt poprzez dodanie możliwości odbioru naziemnej telewizji cyfrowej. W takiej sytuacji, ponieważ urządzenie jak najbardziej posiada możliwość podłączenia do Internetu i ma zaimplementowane funkcje interaktywne, musi mieć zainstalowane HbbTV. Czyli producent musi przeprojektować hardware urządzenia – zasoby pamięci i procesora – tak, aby możliwe było korzystanie z HbbTV. Ponadto, musi zmienić model biznesowy usługi, bo usługa HbbTV może spowodować spadek zainteresowania usługami, dla których urządzenie zostało zaprojektowane (np. posiada własne rozwiązanie do odbioru usług/treści dodatkowych). Uważamy, że HbbTV może mieć określone w Rozporządzenie wymagania, ale jego stosowanie powinno cechować się dobrowolnością a nie stanowić obowiązek dla przedsiębiorców - zauważa dostawca płatnej telewizji.
Emitel wnosi o przywrócenie obowiązkowego HbbTV
Odmienne stanowisko w tej sprawie ma Emitel, który na multipleksach naziemnej telewizji cyfrowej udostępnia aplikacje HbbTV, takie jak CDA Premium. W swoim stanowisku firma pisze, że zaskoczyły ją propozycje zmian w rozporządzeniu. - Z perspektywy użytkownika telewizja hybrydowa cechuje się niezwykłą prostotą, nie wymaga posiadania lub znajomości obsługi komputera czy smartfonu, instalowania dodatkowych aplikacji, by korzystać z dodatkowych treści dostarczanych przez internet, dlatego wielu widzów aktywnie korzysta z tej formy przekazu. Z racji na relatywnie małą świadomość techniczną, dużą wrażliwość cenową polskiego rynku, pozbawienie odbiorców tej technologii w nowych odbiornikach spowoduje wykluczenie, ograniczenie bądź niewłaściwe działanie usług u tej części odbiorców, którzy nabyli odbiornik bez HbbTV lub bez jednoznacznie określonej wersji obsługiwanego standardu. Nadawcy w całej Europie wykorzystują HbbTV do dostarczania swoich treści. Standard ciągle się rozwija, a nad jego rozwojem oraz zgodnością odbiorników i aplikacji czuwa międzynarodowa organizacja HbbTV Association z siedzibą w EBU (Europejska Unia Nadawców) w Genewie - zauważa operator multipleksów naziemnej telewizji cyfrowej.
Firma twierdzi, że nadawcy szacują liczbę odbiorników pobierających treści HbbTV na 2 mln. - Brak jednoznacznych wymagań na HbbTV spowoduje nie tylko pojawianie się wielu odbiorników bez obsługi tej funkcji, ale także odbiorników, które mimo formalnej obsługi telewizji hybrydowej nie będą prawidłowo odbierać tego sygnału (np. ze względu na obsługę starszej niż wymagana wersji standardu). Przy czym nie można oczekiwać od widzów kupujących odbiornik szczególnej znajomości norm m.in. ETSI, więc przerzucanie na widza konieczności wybrania odbiornika obsługującego właściwy standard we właściwej wersji mija się z celem. Dlatego też wnosimy o przywrócenie wymogów na obsługę telewizji hybrydowej HbbTV w brzmieniu z obowiązującego rozporządzenia - postuluje Emitel.
HbbTV bronią izby gospodarcze
Podobne stanowisko przygotowała Krajowa Izba Gospodarcza Elektroniki i Telekomunikacji, zrzeszająca m.in. największych nadawców. - Zwracamy uwagę, iż brak standaryzacji, w zakresie wymogów HbbTV, spowoduje, że część odbiorników cyfrowych będzie wyposażona w technologię HbbTV a część nie. Co więcej odbiorniki wyposażone w technologię HbbTV mogą posiadać różne warianty i standardy tej technologii, które nie będą ze sobą kompatybilne. Niewątpliwie taka sytuacja doprowadzi do znacznej fragmentacji w obszarze dostępności oraz wersji HbbTV. W takiej sytuacji budowanie rozwiązań, które osiągałyby skalę uzasadniającą poczynione inwestycje, jest znacznie utrudnione, jeśli nie niemożliwe. Rezygnacja z regulacji standaryzujących ten obszar, to powrót do stanu sprzed 2019 roku, czyli lat bardzo ograniczonego rozwoju rozwiązań wokół tej technologii. Jest to kierunek odwrotny do obecnych trendów europejskich i światowych, gdzie HbbTV stanowi jeden z fundamentów do implementacji kolejnych usług, tj. DVB-I (telewizja dystrybuowana drogą oraz DVB-I wzajemnie się przenikają), czy HbbTV TA (personalizacja reklam w telewizji liniowej). Brak w treści nowego rozporządzenia regulacji i standaryzacji wymogów w zakresie HbbTV niewątpliwe ograniczy rozwój tej technologii, ze szkodą zarówno dla odbiorców naziemnej telewizji cyfrowej jak i innych uczestników rynku, którzy w ostatnim okresie, poprzez swoje inwestycje przyczynili się do znacznego rozwoju technologii HbbTV - wyjaśnia KIGEiT.
Telewizji hybrydowej broni też Związek Pracodawców Prywatnych Mediów (Konfederacja Lewiatan). - HbbTV na telewizorze jest jak system operacyjny MS Windows na komputerze PC. Niezależnie od tego, czy ten pochodzi z renomowanej fabryki Lenovo, Dell’a, czy od nieznanego producenta z Shenzhen znajdująca się na nim instalacja „okienek” daje konsumentowi gwarancję, że uruchomi na nim co najmniej edytor Word, arkusz kalkulacyjny Excel i w zależności od architektury sprzętowej mniej lub bardziej wymagającą grę przeznaczoną na PC. Projekt nowego rozporządzenia, poprzez usuniecie zapisów o standardzie HbbTV podważa podstawową zasadę pewności prawa. Jak wspomniano powyżej, wszyscy wiodący nadawcy telewizyjni w Polsce nie spodziewając się takiego kroku wstecz, w oparciu o obowiązujące rozporządzenie, poczynili znaczne nakłady, by w oparciu o tę technologię zaoferować widzom dostęp do dodatkowych funkcjonalności czyniących programy telewizji naziemnej bardziej interaktywnymi, dostarczyć treści VOD, rozpocząć proces zastępowania nowocześniejszymi rozwiązaniami archaicznych usług teletekstowych, które w projektowanym rozporządzeniu wciąż są obecne. W rezultacie proponowanych zmian najwięcej stracą widzowie - ocenia organizacja.
Niemal identyczne argumenty pojawiły się w stanowiskach Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji, Polskiej Izby Radiodyfuzji Cyfrowej i spółki GPW DAI S.A., powołanej do stworzenia platformy reklam adresowalnych.