Nowa odsłona, lubianej przez Polaków, serii „Listy do M.” przyciągnęła niemal 500 tysięcy widzów już w weekend otwarcia. Łącznie z poniedziałkiem liczba ta wzrosła do ponad 622 tysięcy. To największe otwarcie filmu w 2024 roku. Produkcja osiągnęła bardzo dobry wynik, wyprzedzając takie filmy jak „Diuna: Część Druga”, czy „Deadpool & Wolverine”.
„Listy do M. Pożegnania i Powroty” to kontynuacja świątecznych historii, które od lat rozgrzewają serca Polaków. W nowej części widzowie ponownie spotkają ulubionych bohaterów, w tym Mel (Tomasz Karolak), Karinę (Agnieszka Dygant) i Szczepana (Piotr Adamczyk). Film zbiera świetne recenzje za ciepłą atmosferę, humor oraz wzruszające momenty – informuje Warner Bros. Entertainment Polska.
Film produkuje TVN Warner Bros. Discovery, a jego dystrybucją zajmuje się Warner Bros. Entertainment Polska. Produkcja zadebiutowała w niemal 400 kinach w całej Polsce.
Top 3 - najlepsze weekendy otwarcia 2024
1. „Listy do M. Pożegnania i Powroty” - 495 tys widzów - dystr. Warner Bros.
2. „Diuna Część Druga” - 446 tys widzów - dystr. Warner Bros.
3. „Deadpool & Wolverine” - 340 tys. widzów - dystr. Disney
Obsada filmu: Agnieszka Dygant, Piotr Adamczyk, Tomasz Karolak, Roma Gąsiorowska, Maciej Stuhr, Wojciech Malajkat, Magdalena Walach, Janusz Chabior, Ina Sobala, Kirył Pietruczuk
Fabuła filmu „Listy do M. Pożegnania i Powroty”
Zbliżają się kolejne Święta Bożego Narodzenia. Wszyscy szykują się do Wigilii i rodzinnego biesiadowania. Padają obietnice i deklaracje, których niełatwo dotrzymać… Ale w Święta wszystko jest możliwe. Mel (Tomasz Karolak) ambitnie rozwija własną firmę Mikołajową. Jako poważny biznesmen i odpowiedzialny mężczyzna stawia sobie za cel zorganizowanie uroczystej kolacji wigilijnej. Szybko jednak okazuje się, że to zadanie go przerasta. Dodatkowo, w swoim młodszym pracowniku Grześku (Kirył Pietruczuk), dostrzega odbicie dawnego siebie – młodego chłopaka, który popełnia te same błędy.
Mel postanawia przerwać ten zgubny wzorzec i zrobić wszystko, by uchronić Grześka przed kolejnymi pochopnymi decyzjami. Karina (Agnieszka Dygant) i Szczepan (Piotr Adamczyk) pragną wreszcie spędzić spokojne, normalne święta – bez kłótni, bez stresu i nieoczekiwanych niespodzianek. Jednak los ma wobec nich inne plany... Gdy nagle pęka rura i zalewa im mieszkanie, do ich domu trafia Lucek (Janusz Chabior). Oczywiście, nie sam, lecz w towarzystwie kolejnej „ofiary”, Japończyka Józka. Widząc, co się szykuje, Szczepan postanawia działać – czytamy w opisie dystrybutora.
Film od 7 listopada dostępny jest w polskich kinach.