Trójka z najgorszym wynikiem od lat. Spadki RMF FM i Radia ZET
Pozycja lidera rynku radiowego w Polsce w okresie od września do listopada 2014 roku należała do RMF FM. Największym wzrostem pochwalić się mogło VOX FM, zaś Trójka zanotowała najgorszy wynik od lat - wynika z raportu Wirtualnemedia.pl.
Dołącz do dyskusji: Trójka z najgorszym wynikiem od lat. Spadki RMF FM i Radia ZET
Czs juz !!!
2. Nadreprezentacja utworów z patronatów medialnych i promocji: playlista, lista, audycje autorskie (biedny Budzik, któremu wpycha się gigantów typu Bruno Mars). Czy patronaty medialne są płatne? Dlaczego nie ma regulaminu patronatów na stronie internetowej Trójki (radio publiczne)? Czy koncerty w Studiu im. Agnieszki Osieckiej są płatne? Gdzie jest regulamin lub informacja o zasadach? Jak to jest, że Riverside występuje tam dopiero po wydaniu piątej płyty, ale od razu znajduje się czas dla uczestnika talent show wydawanego przez Sony? Czym motywowano się emitując powtórkę koncertu tego wykonawcy? Co było powodem – kilka lat temu, w wakacje – zastąpienia audycji autorskich powtórkami koncertów?
3. Dlaczego tak wiele czasu antenowego oddaje się komercyjnemu festiwalowi Open’er (nawet jeżeli jest to patronat na wyłączność)? Dlaczego tak mało czasu poświęca się wielu innym festiwalom (np. Halfway) i masie mniejszych wydarzeń z niszową muzyką? Podobnie - dlaczego tak wiele czasu poświęca się Off Festivalowi i Męskiemu Graniu?
4. Dlaczego kierownik muzyczny nie reaguje na przesadę w częstotliwości grania utworów z tej samej płyty? Polecam sprawdzić jak często w ostatnich 4-5 miesiącach pojawiały się utwory Lany del Rey w audycji Atelier. Co to ma wspólnego z radiem misyjnym, poszerzającym horyzonty muzyczne, radiem edukującym i dającym szansę muzykom, którzy nie istnieją w mediach komercyjnych? Jeżeli redaktor nie potrafi zrobić jednej audycji tygodniowo z muzyką nieoczywistą, wyszukaną samodzielnie, tylko na podstawie promosów oraz lektury kilku anglojęzycznych magazynów, to jakim cudem pracuje w Trójce? Dlaczego toleruje się sytuację, w której 7 razy w ciągu kolejnych 8 wydań innej audycji autorskiej pojawia się ten sam singiel? Czy patronat medialny to jest wystarczający powód?
5. Nie wiem, więc pytam: czy w Trójce ma miejsce odpłatna promocją muzyki? Czy są również inne formy umów z wytwórniami?
6. Gdzie można zapoznać się ze sprawozdaniami finansowymi anteny, ze szczególnym uwzględnieniem wpływów z reklam, promocji, sponsoringu itp.?
7. Dlaczego nie publikuje się wyników słuchalności poszczególnych audycji radia publicznego? Słuchacze mają prawo je znać.
8. Dlaczego spycha się wartościowe audycje autorskie na coraz gorsze pory, mimo licznych protestów słuchaczy, np. CSM?
9. Dlaczego zamiast dawać kolejne audycje tym samym redaktorom nie zakontraktuje się audycji z inną osobą (talentów nie brak), np. po odejściu Piotra Miki (świetny redaktor młodego pokolenia sam rezygnuje z pracy w Trójce!) pojawia się mutacja innej audycji tego samego redaktora, prawdopodobnie o znacznie niższej słuchalności niż Strzały Znikąd.
Za chwilę z Trójką rozstanie się Piotr Kosiński i z ramówki zniknie Noc Muzycznych Pejzaży. Redaktor postanowił założyć własne radio internetowe. Nie dziwię się. Słuchacze już zmienili stację, a jego radio cieszy się coraz większą popularnością. Czy ktokolwiek z wieloletnich słuchaczy Trójki jest tym zaskoczony?
10. Czy Trójka nadal zamierza kisić Mikrokosmos o godzinie czwartej rano? Grzegorz Zembrowski i Aleksandra Kaczkowska to jedyni młodzi redaktorzy w Trójce, którym jeszcze się chce i którzy nie upychają kolanami w swoich audycjach utworów z płyt tygodnia i nie mają parcia na ściankę. Czy on też ma się zmęczyć i odejść? Dlaczego te audycje mają tak wielu lojalnych słuchaczy? Niech Trójka zrobi eksperyment i o tej porze umieści: Mało Obiektywnie (najbardziej zachowawcza audycja - najlepsze godziny emisji), Listę Osobistą, Myśliwiecką 3/5/7, Offensywę czy Atelier (audycja me lepsze godziny emisji, a i tak często leci z puszki – syndrom "pustych taczek").
Można dojść do 100 punktów, ale po co? Koń jaki jest, każdy widzi. "Najbardziej misyjne radio wśród rozgłośni komercyjnych" nie będzie się przejmować krytyką. Jego celem są nowi słuchacze – "fajnosłuchacze". Krytykanci odejdą – będzie święty spokój, a wiadomo, że najwięcej ich skupiają wokół siebie audycje niepokornych redaktorów. Playlista, wtórne i przewidywalne audycje autorskie oraz reklamy "niskich cen". Powodzenia, ale beze mnie.