Zakonnicy uczą się jak być bardziej medialni
Zakonnicy z całej Polski uczą się, jak rozmawiać z dziennikarzami.
- Szczególnie starsi bracia i siostry mogą nieufnie podchodzić do dziennikarzy, bo mają złe doświadczenia z PRL-u. Staramy się ich jednak przekonać, żeby się nie bali. Chcemy, żeby zobaczyli w dziennikarzach też dobrych ludzi - mówi gazecie "Metro" o. Jan Maria Szewek, dyrektor Centrum Informacji Zakonnych w Krakowie, które było pomysłodawcą szkoleń.
Do tej pory wzięło w nich udział 40 osób, ale wypadły tak dobrze, że już planowane są kolejne edycje szkoleń.
- W zakonach i prowincjach dzieje się wiele ciekawych rzeczy, które mogą zainteresować dziennikarzy. Dlatego zdecydowaliśmy się przygotować siostry i ojców do komunikowania się z mediami. Przede wszystkim uczyliśmy ich, w jaki sposób przygotowywać zapowiedzi, zdawać relację z wydarzeń czy występować przed kamerą. Jest potrzeba kontaktu z mediami i my jej wychodzimy naprzeciw - mówi o. Szewek.
Zakonnicy mówią, jak wyglądały szkolenia.
- Zajęcia rozpoczynały się wcześnie rano, a kończyły około godz. 21. W ramach specjalnych ćwiczeń redagowaliśmy komunikaty prasowe, układaliśmy tytuły i leady - mówi O. Damian Kopyto z klasztoru na Świętym Krzyżu.
- Klasztor na Świętym Krzyżu jest bardzo otwarty na kontakty z mediami i my nie obawiamy się dziennikarzy. Widziałem jednak, jak dla wielu sióstr trudny był występ przed kamerą, ale się przełamywały - dodaje.
Dołącz do dyskusji: Zakonnicy uczą się jak być bardziej medialni