Upadek kolejnych linii lotniczych
Na londyńskim parkiecie zawieszono w piątek obroty akcjami liniilotniczych Silverjet, których macierzystym lotniskiem jest Luton.Powodem jest to, że linie nie otrzymały obiecanego z początkiemmaja wsparcia finansowego od inwestorów arabskich.
Cena akcji spółki spadła do 25 pensów. W maju 2006 r. papieryspółki zadebiutowały na giełdzie z ceną 1,12 funta. W ocenieanalityków jest bardzo mało prawdopodobne, by akcje spółki wróciłydo obrotu.
Silverjet od 16 miesięcy obsługuje trasę Londyn - Nowy Jork, aod pół roku trasę Londyn - Dubaj. Maszyny przewoźnika są wyposażonew 100 siedzeń, które po rozłożeniu służą jako łóżka do spania.Linie obsługują tylko pasażerów klasy biznes, a powrotny biletkosztuje 1 tys. funtów.
Jest to już trzecia, brytyjska linia lotnicza działająca wlukratywnym segmencie obsługi biznesmenów na trasachtransatlantyckich, która znalazła się w trudnościach finansowych. Wgrudniu ub. r. upadłość ogłosiły linie MaxJet, a z końcem kwietniaw ich ślady poszedł inny przewoźnik Eos.
Trudności, spowodowane głównie rosnącymi cenami paliwaprzeżywają także inne brytyjskie linie lotnicze. Największyprzewoźnik British Airways zasygnalizował w ub. tygodniu, że drogiepaliwo pochłonie niemal cały jego zysk w obecnym rokuobrachunkowym.
Analitycy mają wątpliwości także co do kondycji tanichprzewoźników easyJeta i Ryanairu, których akcje straciły nawartości w reakcji na drastyczną zwyżkę cen paliw i ostrzeżeń przedspadkiem zysku.
W ocenie rzeczoznawców koszt paliwa lotniczego spalanego natrasie Londyn - Nowy Jork w obie strony sięga obecnie 44 tys.funtów wobec 28,6 tys. funtów w listopadzie.
Dołącz do dyskusji: