SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Canal+ przed fuzją pozyskał dodatkowe udziały

Grupa Canal+ poinformowała, że kupiła 3,7 mln udziałów w firmie MultiChoice z Republiki Południowej Afryki. Tym samym posiada 40,83 proc. akcji. Niedługo Francuzi mogą być właścicielem wszystkich udziałów w dostawcy płatnej telewizji z RPA. 

Przed tygodniem Canal+ złożył obowiązkową ofertę wykupienia wszystkich akcji MultiChoice, których dotychczas nie posiada, za 35 mld randów. Zobowiązują do tego przepisy obowiązujące w Republice Południowej Afryki. Canal+ przekroczył wtedy pułap 36,6 proc. udziałów. Francuska grupa poinformowała, że zastrzega sobie prawo do zakupu większej liczby akcji MultiChoice na rynku w trakcie trwania oferty.

Ile zapłaci Canal+ za giganta z RPA?

Jeśli Canal+ w ostatnich dniach zapłacił indywidualnym udziałowcom więcej niż 125 randów za akcję, to wzrośnie cena wykupu brakujących udziałów. Nie może ich bowiem kupić taniej. Oferta opiewa na sumę właśnie 125 randów. Poprzednia na 105 randów za akcję została odrzucona przez akcjonariuszy Multichoice. Teraz zarząd firmy z RPA musi zaakceptować transakcję. 

Wydaje się to formalnością. - Po konstruktywnej współpracy z MultiChoice, cieszymy się, że wydaliśmy wspólne oświadczenie o ofercie wykupu udziałów, która stanowi znaczną premię dla akcjonariuszy MultiChoice. Oferta Canal+ wykracza poza wymogi prawne. Wierzymy, że obie firmy mogą budować wspólnie niesamowitą przyszłość – powiedział przed tygodniem prezes i dyrektor generalny Grupy Canal+ Maxime Saada. Firma zapłaci za Multichoice prawie 3 mld dol. Nie zamierza w tym celu zaciągać pożyczek.

MultiChoice jest właścicielem platformy cyfrowej DStv, kanałów SuperSport i serwisu streamingowego Showmax, który kiedyś działał także w Polsce. Dotychczas Canal+ w Afryce koncentrował się na krajach francuskojęzycznych. Przejęcie MultiChoice to otwarcie na rynki anglojęzyczne i portugalskojęzyczne. Po zakończeniu procesu wykupu akcji i połączeniu MultiChoice z Canal+, powstanie firma z 31,5 mln abonentów płatnej telewizji i usług streamingowych w ponad 50 krajach w różnych częściach świata. To ułatwi Canal+ rywalizację z amerykańskimi gigantami, takimi jak Netflix, Disney czy Warner Bros. Discovery.

Przychody Grupy Canal+ na koniec ub.r. wyniosły 6,058 mld euro, co oznacza wzrost o 3,2 proc. w porównaniu z poprzednim rokiem. W zeszłym roku Grupa Canal+ zwiększyła liczbę abonentów i subskrybentów o 900 tys. Tym samym baza klientów firmy wzrosła do 26,4 mln. Na innych niż Francja rynkach europejskich liczba abonentów wzrosła z 15,8 do 16,3 mln. Dane te obejmują nie tylko Polskę, ale także Czechy, Słowację, Austrię, Szwajcarię, Belgię, Holandię, Węgry i Rumunię.

Fuzje w Polsce

Fuzje na rynku płatnej telewizji z udziałem Canal+ nie są niczym nowym. W 2002 roku w Polsce skonsumowano połączenie platform cyfrowych Cyfra+ i Wizja TV. Dekadę później doszło do fuzji Cyfry+ i n, po której powstała platforma nc+, obecnie nosząca nazwę Canal+. W ostatnich latach Canal+ zacieśnił współpracę z Polsat Box (wcześniej Cyfrowy Polsat). Firmy wymieniają się kanałami, a nawet stworzyły wspólnie serial.

O fuzji coraz głośniej mówi się w Stanach Zjednoczonych. Amerykańskim platformom Dish Network i DirecTV, które borykają się z utratą klientów pozwoliłaby ona na znaczące oszczędności. Czy na coraz bardziej zatłoczonym przez streaming rynku jest miejsce na dwie platformy cyfrowe? A może w przyszłości możemy spodziewać się fuzji? - Dzisiaj istnieją dwie platformy cyfrowe, więc miejsce jest. My zacieśniliśmy współpracę z Canal+, a raczej nie zacieśniliśmy, tylko robimy konkretne projekty programowe wspólnie pod serwisy streamingowe. Oczywiście one też zajmują swoje miejsce na platformach. To po prostu wyższej jakości kontent dla naszych klientów. Zarówno Canal+, jak i Polsat Box. Jesteśmy z tej współpracy bardzo zadowoleni – mówił w sierpniu ub.r. Maciej Stec, wiceprezes Cyfrowego Polsatu.

Kilka miesięcy temu informowaliśmy, że Grupa Polsat Plus zarejestrowała w Urzędzie Patentowym znaki słowne Polsat+ i Polsat Box+. - Rejestrujemy wiele różnych znaków, co nie znaczy, że ze wszystkich korzystamy - tłumaczył w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Tomasz Matwiejczuk, rzecznik prasowy Telewizji Polsat.

Dołącz do dyskusji: Canal+ przed fuzją pozyskał dodatkowe udziały

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl