SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Piotr Pytlakowski z „Polityki” wśród blokujących marsz narodowców. „Koniec z pięknoduchostwem, jestem obywatelem, nie tylko dziennikarzem”

Piotr Pytlakowski, dziennikarz tygodnika „Polityka” wziął udział w blokadzie marszu Młodzieży Wszechpolskiej i ONR-u 15 sierpnia w Warszawie i został siłą wyniesiony przez interweniujących policjantów. Jego protest wywołał mieszane reakcje środowiska, a sam Pytlakowski w rozmowie z serwisem Wirtualnemedia.pl wyjaśnia motywy swojej decyzji. - Mam osobiste powody do niechęci wobec narodowców. Władza jest głucha na krytykę w mediach, więc dziennikarz ma prawo do prezentowania swoich poglądów nie tylko na łamach tytułu w którym pracuje - ocenia dziennikarz.

Dołącz do dyskusji: Piotr Pytlakowski z „Polityki” wśród blokujących marsz narodowców. „Koniec z pięknoduchostwem, jestem obywatelem, nie tylko dziennikarzem”

56 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Student
Pracownicy (bo przecież nie dziennikarze) GW, Tok Fm i Polityki regularnie ujawniają swoje poglądy polityczne a jednocześnie w swoich artykułach/audycjach krytykują konkretne partii. Niech mi jeszcze ktoś spróbuje wmówić, że świat nie jest czarno biały, haha :)
odpowiedź
User
Racjonalny
Śmieszny człowiek nazywający się dziennikarzem. Taki sam z niego dziennikarz jak z Karnowskich czy innych Ziemkiewiczów. To są funkcjonariusze określonej opcji światopoglądowej, a nie dziennikarze.
odpowiedź
User
Jagoda
"..przy obecnej postawie sił porządkowych nie powstrzymają skutecznie demonstracji Młodzieży Wszechpolskiej i ONR-u." Czyli przy poprzednich demonstracjach siły porządkowe powstrzymywały legalnie zgłoszone i zaakceptowane przez urząd miasta warszawa demonstracje? W takim razie redaktor Pytlakowski "przespał newsa" skoro wtedy nie pisał, że ktoś powstrzymuje legalnie zorganizowane demonstracje. Dostrzegam braki warsztatowe Panie Redaktorze... trochę wstyd...
odpowiedź