SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

W Radiu Zachód sprzeciw wobec „partyjnej propagandy”. „Byliśmy pod presją cenzury”

W porannej audycji publicznego Radia Zachód w miejsce wywiadu prowadzonego przez Janusza Życzkowskiego z Polska Press wyemitowano oświadczenie związku zawodowego pracowników stacji. - Przez lata pracy, od 2015 r. byliśmy pod presją cenzury i represji minionej władzy, która ograniczała naszą wolność słowa - podkreślili.

studio Radia Zachód (fot. zachod.pl)studio Radia Zachód (fot. zachod.pl)

W Radiu Zachód o godz. 8:15 emitowane są wywiady o tematyce politycznej. W czwartek Łukasz Brodzik, wicenaczelny i szef redakcji publicystyki w stacji, był przygotowany do rozmowy z Januszem Życzkowskim, naczelnym wydawanych przez Polska Press „Gazety Lubuskiej” i „Gazety Wrocławskiej”.

Rozmówcy nie zostali jednak wpuszczeni na antenę. - My jako prowadzący program i ja jako wydawca stanowczo sprzeciwiamy się partyjnej, jedynie słusznej propagandzie, dlatego zamiast rozmowy mamy dla państwa oświadczenie - wyjaśnił prowadzący Tomasz Oszmiański.

Po czym odczytano oświadczenie Związku Zawodowego Dziennikarzy i Realizatorów Radia Zachód, największej z działających w rozgłośni organizacji pracowniczych. - Większość dziennikarzy Radia Zachód, w tym wszyscy członkowie związku zawodowego stanowczo zaznaczamy, że nie popieramy protestów, które odbywają się pod hasłem obrony mediów narodowych. Po prostu nie jest to zgodne z rzeczywistością - można było usłyszeć.

- Przez lata pracy, byliśmy pod presją cenzury i represji minionej władzy, która ograniczała naszą wolność słowa. Naszym zdaniem jest to odwracanie pojęć, jakie miały i, jak widać na protestach, mają miejsce. Czekamy z niecierpliwością, aż w pełni swobodnie będziemy mogli wykonywać swój zawód, a osoby odpowiedzialne za propagandę i cenzurę zostaną odsunięte od możliwości wpływania na radiowy program - dodano.

 

- O 8.15 miałem być telefonicznym gościem w Radio Zachód. Czekałem na rozpoczęcie rozmowy, kiedy usłyszałem jak na antenie prowadzący poranny program informuje, że rozmowy nie będzie. Zamiast tego opublikowano oświadczenie prorządowych związków zawodowych #wolnemedia - opisał to Janusz Życzkowski na platformie X. Sytuację określił jako „cenzurę rewolucyjną”.

Od wiosny 2016 roku prezesem i redaktorem naczelnym Radia Zachód jest Piotr Bednarek. Na drugą kadencję został wybrany przez Radę Mediów Narodowych na początku ub.r.

Dołącz do dyskusji: W Radiu Zachód sprzeciw wobec „partyjnej propagandy”. „Byliśmy pod presją cenzury”

3 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Fan Radia Zachód
Brawo Zachód! Odwracajcie tę propagandę pisowską! Przemówcie do kolegów i koleżanek z radia Olsztyn, Kielc, Lublina... Macie charakter! Brawo Wy!
odpowiedź
User
kAV
Teraz tacy bojownicy, bo wiedzą, że dostaną za to frukty, a nie wypowiedzenie.
odpowiedź
User
pinkPact
Panowie wstydu nie macie. Gdyby ten protest ukazał sie rok temu-brawo .Dzisiaj jest tylko próbą załapania się na nowy "rympałowy" układ. Jakoś przez lata comiesięczna wypłata wam nie przeszkadzała. Dno moralne ale w chwilach próby zawsze wychodzi to jaskrawie.
odpowiedź