SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Coraz mniej widzów "Trzeciego śniadania" Marcina Mellera w Kanale Zero. "Publiczność Stanowskiego nie potrzebuje takich programów"

“Trzecie śniadanie” Marcina Mellera w Kanale Zero z audycji na audycję ma coraz mniej widzów. Pierwszy odcinek miał prawie 500 tys. wyświetleń, a ostatni - już tylko 90 tys. - To jest konfederacyjno-prawicowo-małoletnia publiczność, której nie interesują dywagacje na poziomie kultury wyższej. Ona ma inne potrzeby - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Paweł Kwaśniewski, partner w agencji Fat Frogs Media. 

Marcin Meller, fot. YouTube/Drugie Śniadanie Mellera Marcin Meller, fot. YouTube/Drugie Śniadanie Mellera

“Trzecie śniadanie” Marcina Mellera w Kanale Zero wystartowało miesiąc temu, 4 lutego. Jego gośćmi byli: dziennikarka Karolina Korwin-Piotrowska, komik Karol Modzelewski i pisarz Jakub Żulczyk. Debiut miał około 493 tys. wyświetleń. Program nie wzbudził jednak entuzjazmu widzów. 

- Ten program był aż tak zły, że nie widzę najmniejszego powodu, by dać mu drugą szansę. Jeden format mam już z głowy - skomentował pod filmem jeden z internautów. - Pan Meller krytykował TVN, że nie pozwala mu na zapraszanie gości o odmiennych poglądach, po czym mogąc samodzielnie decydować... zaprasza kółko wzajemnej adoracji - napisał inny. 

Drugi odcinek, który prowadził Maciej Dąbrowski (pseudonim Człowiek Warga) miał już znacznie mniej wyświetleń, bo 310 tys. W programie gościli: stand-uperka i organizatorka imprez kabaretowych Olka Szczęśniak, autor kanału "Ciekawe historie" Tomasz Czukiewski, komik i aktor Antek Syrek-Dąbrowski oraz youtuber Karol Paciorek. - Pierwszy program, którego nie obejrzałem do końca - czytamy w komentarzach. 

Czytaj także: Kanał Zero zarobił 800 tys. zł z reklam na YouTubie. Będzie program z prof. Bralczykiem

Oglądalność spada z odcinka na odcinek

W trzecim odcinku powrócił Marcin Meller, który gościł dziennikarzy: Monikę Jaruzelską, Dominikę Sitnicką, Łukasza Warzechę i Cezarego Łazarewicza. Program miał 251 tys. wyświetleń. O połowę mniej wyświetleń, bo tylko 122 tys., miało kolejne “Trzecie śniadanie” z udziałem dziennikarzy, którzy uchodzą za symetrystów: Joanny Miziołek, Patryka Słowika, Michała Szułdrzyńskiego i Jana Wróbla. - Straszna nuda, brak kontrastu, emocji, dyskusji ludzi o innych poglądach. Towarzystwo wzajemnej adoracji - komentowali widzowie. 

 

Odcinek z niedzieli 3 marca, miał najmniej wyświetleń, 90 tys. Gośćmi programu byli dziennikarze: Dominika Wielowieyska, Mikołaj Cześnik, Grzegorz Sroczyński i Wiktor Świetlik. Internauci byli bezlitośni dla prowadzącego program. 

- Mija się z celem zapraszanie ludzi o zbieżnych poglądach. Jeśli chciałbym obejrzeć “Kawę na ławę”, to włączyłbym TVN. Sens tego programu byłby wówczas, gdyby byli zapraszani do niego ludzie z rożnych, skrajnych środowisk, ale potrafiący merytorycznie dyskutować z zachowaniem kultury osobistej. Lepiej zaprosić kogoś spoza mainstreamu albo twórcę internetowego, byłoby ciekawiej. Krzychu, pogadaj z Marcinem, bo mu się trochę format rozjechał - skomentował jeden z oglądających. 

Czytaj także: Kanał Sportowy chce skupić się na sporcie. Borek o Stanowskim: chce utrwalić swój kościół

“Publiczność Kanału Zero nie potrzebuje takich programów”

Paweł Kwaśniewski, partner w agencji Fat Frogs Media, uważa, że “na początku zadziałał efekt nowości, a potem okazało się, że publiczność Kanału Zero nie potrzebuje takich programów”. 

- To jest konfederacyjno-prawicowo-małoletnia publiczność, której nie interesują dywagacje na poziomie kultury wyższej. Publiczność kolegów Mazurka i Stanowskiego ma inne potrzeby. Komentarze są jednoznaczne: “nie chcemy tutaj TVN”. Krzysztof Stanowski reprezentuje dziennikarstwo, które można nazwać szperaniem w popkulturze, a Kanał Zero próbuje być wideoformą Plotka czy Pudelka - mówi specjalista. 

Jak dodaje, wśród audycji Kanału Zero utrzymuje się tylko oglądalność Krzysztofa Stanowskiego, a pozostałe audycje notują spadki. - Widać, że on nie ciągnie za sobą kolejnych liderów, a wśród tych, których dobrał, nie ma nowych twarzy. Wśród prowadzących są ludzie, którzy na swoich kanałach mają zupełnie inną publiczność - wierną, fajną i z innego świata, np. Tomasz Raczek czy Marcin Meller. 

Poprosiliśmy o komentarz Marcina Mellera, ale do momentu publikacji tekstu nie dostaliśmy odpowiedzi. 

„Trzecie Śniadanie” emitowane jest na żywo w Kanale Zero w niedziele o 11.00. Dotąd program na zmianę z Mellerem prowadził Maciej Dąbrowski (Człowiek Warga), który jest też wśród gospodarzy „Poranka” Kanału Zero. 

Meller w pierwszej połowie ubiegłego roku prowadził na YouTube program „Drugie śniadanie Mellera”, który sam produkował. Powstawał on za pieniądze zebranych od widzów. Wcześniej TVN24 przez 14 lat był gospodarzem „Drugiego śniadania mistrzów”.

Dołącz do dyskusji: Coraz mniej widzów "Trzeciego śniadania" Marcina Mellera w Kanale Zero. "Publiczność Stanowskiego nie potrzebuje takich programów"

55 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Hii
Nie oglądam kanału zero
odpowiedź
User
Loki
Pan specjalista swoją wypowiedzą obraził widzów kanału zero. Gdybym ja chciał obrazić pana specjalistę to mój komentarz zostałby skasowany. Taka to rzetelność w mediach panuje...
95 40
odpowiedź
User
m.
W TVN 24 niska oglądalność, na kanale Mellera niska oglądalność, na Kanale Zero niska oglądalność. Raczej to problem programu a nie miejsca nadawania. Na Sroczyńskiego i Miziołek to może widownia byłaby jedynie w Republice, a i to bardzo wątpliwe.
69 6
odpowiedź